Zapraszam do degustacji piwa Ghost Town. To porter ze szkockiego browaru Cromarty.
I ponownie na blogu smakuję piwo ze Szkocji. Tak się złożyło, że w ostatnim czasie było ich już kilka.
I po każdym z nich pozostały mi jak najlepsze wspomnienia.
Dzisiejsze piwo powstało w browarze Cromarty, w mieście portowym o tej samej nazwie, położonym w Highlands.
Browar to firma rodzinna, założona w 2011 roku przez Craiga, Chapa i Jenni Middleton.
Craig to wykształcony piwowar – studiował piwowarstwo na Heriot Watt University. Jest także dobrym managerem: zdobył granty i fundusze na rozwój biznesu. A poza tym niezwykle sympatyczny i dowcipny gawędziarz, o czym możemy przekonać się zaglądając na stronę internetową browaru.
Zakład mieści się w historycznym budynku, który był kiedyś browarem (w latach 1790-1850).
Rodzina Middletonów przywróciła temu miejscu jego dawne przeznaczenie.
Zdobyte fundusze pozwoliły na zakup nowego sprzętu w Bawarii (w Bavarian Brewery Technologies), a pierwsza warka została rozlana do casków dokładnie 19 grudnia 2011 roku.
Ghost Town to, jak już wspomniałem, jest piwo w stylu porter.
Do jego uwarzenia użyto aż dziesięciu rodzajów słodu. Po kolei są to: Maris Otter, monachijski, crystal, pszeniczny, owies, płatki jęczmienne, melanoidynowy, palony jęczmień, czekoladowy oraz palony carafa III.
Odmiany chmielu to: Simcoe, Chinook i Columbus.
Początkowo porter ten był piwem sezonowym, warzonym jesienią; od jakiegoś czasu wszedł do stałej oferty browaru.
Czas więc na bliższe zapoznanie się z tym czarnym specjałem.
Nazwa: GHOST TOWN (Porter, alc. 5,8% ABV, IBU 42)
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Kolor wydaje się czarny, pod światło – ciemnobrunatny. Piana jasnobrązowa, średniowysoka, dość szybko opadająca – pozostają na powierzchni jej resztki. |
![]() |
Głównie słodkie, ciemne aromaty. Jest słód, melasa, ciemne owoce (dojrzałe śliwki, figi), ale jest także kawa, palony słód, ciemna czekolada. Wyczuwalny jest także alkohol. |
![]() |
Zniewalający, niesamowity smak! Jest w nim wszystko to, co czułem przed chwilą w zapachu. Jest słodycz zbożowa, melasa, dojrzałe słodkie śliwki (także suszone), figi, czekolada. Zaraz po nich przychodzi goryczka, w której odnajdziemy palony słód, kawę, czekoladę (tym razem gorzką), kakao. Goryczka nie zagłusza słodyczy, cały czas czujemy owoce i lukrecję. Finisz jeszcze bardziej wytrawny – kawowy, kakaowy, z nutą palonego słodu. Jest rozgrzewający przyjemnie alkohol. Piwo jest w smaku aksamitne, dobrze zbalansowane. Treściwość na średnim poziomie. Wysycenie umiarkowane. |
Ghost Town z browaru Cromarty Brewing to niesamowity porter.
Już jego aromat, bardzo bogaty i intensywny, zapowiada co nam za chwilę zaoferuje w smaku. Pachnie słodową słodyczą, melasą, dojrzałymi ciemnymi owocami, ale także kawą i palonym słodem.
W smaku odnajdziemy te same elementy. Jest słodycz zbożowa, dojrzałe śliwki i figi. Goryczka przynosi wytrawny akcent kawowy z nutą palonego słodu i dobrze współgra ze słodyczą. Jest także rozgrzewający alkohol.
Finisz za to już wyraźnie wytrawny, mocny, a w nim – kawa, kakao, palony słód.
Świetnie pije się to piwo, bardzo aromatyczne, doskonale zbalansowane i przede wszystkim – pyszne.