Imperium, kolonie, żaglowce i piwo – jakie skojarzenia? Tak, chodzi o India Pale Ale. Dzisiaj jego wersja z browaru Marston’s o nazwie Old Empire.
O browarze Marston’s oraz ich flagowym produkcie – Pedigree, opowiadałem w tym wpisie.
Dzisiaj kolejne piwo z tego niezwykłego browaru (choćby ze względu na system burton union) – na dzisiaj wybrałem ich wersję India Pale Ale o nazwie Old Empire.
O samym stylu pisałem już nie raz, dlatego bez zbędnych wstępów zajmę się od razu przedmiotem dzisiejszej degustacji.
Pomimo, że browar może pochwalić się tradycją warzenia piwa już od 1834 roku, to tak się złożyło, że nigdy nie miał w swojej ofercie piwa w stylu India Pale Ale. Ich głównym produktem i wizytówką pozostawał zawsze Pedigree i na nim oraz na obsłudze systemu burton union skupiona była cała uwaga browaru.
Dopiero w roku 2003 Marston’s zdecydował się na wypuszczenie pierwszego IPA w swojej historii.
W procesie fermentacji Old Empire wykorzystuje się drożdże pochodzące z produkcji Pedigree.
Jako zasypu używa się słodu z jęczmienia Optic – podstawowego słodu produkowanego metodą podłogową, uważanego za najstarszy surowiec do produkcji piw typu ale.
Jeśli chodzi o chmiel, to wybrano tu trzy odmiany: Goldings i Fuggles, używane w procesie gotowania brzeczki, oraz Cascade do chmielenia na zimno.
Na gustownej etykiecie widnieje złoty żaglowiec – czas więc na podróż do Bombaju. Próbuję.
Nazwa: OLD EMPIRE IPA (Premium Bitter [ESB], alc. 5,7% ABV, 40 IBU)
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Kolor bursztynowy. Piana biała, dość wysoka i drobna, z wolna opadająca. |
![]() |
W zapachu wyczuwalny słód, nuty karmelowe i miodowe, a także chmiel i trochę cytrusów. |
![]() |
Wyraźny smak słodowo-karmelowy, a dalej obecne nuty cytrusowe i chmielowe. Goryczka średnia ziołowo-cytrusowa, łagodzona słodyczą zbożową. Finisz jest za to zdecydowanie goryczkowy – z każdym łykiem coraz wyraźniejszy. Ma on charakter wytrawny, ziołowy, cytrusowy i żywiczny. Wysycenie umiarkowane. Treściwość na średnim poziomie. |
Old Empire z browaru Marston’s to całkiem niezłe piwo – klasyczny bitter.
Aromat bogaty, choć raczej delikatny – mamy w nim słodkie nuty karmelowe, jak i cytrusowe.
W smaku jest karmelowa słodycz, przyprawiona nutami cytrusowymi i chmielowymi. Goryczka średnio intensywna, ale przechodzi w finisz zdecydowanie już goryczkowy, ziołowo-żywiczny, który narasta z każdym kolejnym łykiem.
Przyjemnie gasi pragnienie i orzeźwia.